Przepis
Jesienne dni sprawiają, że sięgamy po dania rozgrzewające, sycące i pełne przypraw. Właśnie taka jest kaczka, którą Wam dzisiaj proponuję. Jestem zwolenniczką różnorodności w diecie, dlatego kaczka jest wg mnie bardzo wartościową odmianą dla kurczaka, czy wołowiny. Wartościową dla zdrowia ponieważ w jednym filecie z piersi kaczki (ok.200 g) jest aż 46 g białka i 20 g zdrowego tłuszczu, którego wcale nie musicie się obawiać.
Przygotowanie:
Imbir, czosnek i papryczkę posiekaj na małe kawałki. Przełóż do miseczki.
Skórę kaczki natnij nożem tak aby powstała kratka. Natrzyj solą. Jeśli masz parowar, włóż do niego kaczkę, skórą do dołu, na drugiej półeczce ułóż kapustę pak choi i buraki. Gotuj na parze 20 minut.
Jeśli nie masz parowaru, nic się nie martw. 😉 Mam na to domowy, sprawdzony sposób. Kaczkę i warzywa włóż do durszlaka, a durszlak włóż do garnka z wodą. Wodę nalej nie wyżej niż do poziomu durszlaka. Pilnuj czasu! (20 minut)
W tym czasie pokrój grzyby. Na patelnię wlej olej sezamowy, dodaj czosnek, imbir i papryczkę. Smaż przez minutę. Dodaj grzyby. Smaż na średnim ogniu ok. 5 minut. Postaw drugą, dużą patelnię na ogniu. Kiedy będzie rozgrzana połóż na niej osuszoną ręcznikiem papierowym kaczkę, skórą do dołu. Dociskaj kaczkę plastikową łopatką przez pół minuty. Smaż jeszcze ok. 3 minuty i przełóż filety na drugą stronę przez kolejne 3 minuty. Przełóż na deskę do krojenia. Kiedy nie będzie już bardzo gorąca pokrój w plasterki. Do miski włóż kapustę, buraki i grzyby. Połóż na niej kaczkę w plasterkach. Smacznego!
Taką kaczkę możesz zjeść z ryżem, makaronem a nawet włożyć do kanapki. 😉
* Podane wartości odżywcze dotyczą jednej porcji. Z przepisu wychodzą 3-4 porcje.